Wpis 2020-01-17, 00:33 Początek.
Nie mogę zasnąć.
Pewnie jak miliony innych popieprzonych ludzi..
Ciekawe, o czym myślą?
Co robią?
Ja siedzę z telefonem, otoczona ciepłym blaskiem ledowych światełek i zastanawiam się, o co chodzi z tym posranym tłumaczeniem facetów - "My już tak mamy. To wszystko wina jaj. To bardzo dla nas trudne, panować nad czymś, nad czym nie mamy kontroli.."
Jasne.
A mózgi od czego mają?
Ostatnio strasznie wkurza mnie wiele rzeczy, jednocześnie.
Jakbym przekroczyła granicę mojego wiecznego zen i wlazła w cierniste krzaki wyrastające wprost z bagna..
Co z tym robić?..